sobota, 30 stycznia 2010

Troche fotek

Wczoraj chcialam wgrac zdjecie, ale niestety moja karta SD zlapala trojana...juz myslalam ze stracilam wszystkie zdjecia z naszej dotychczasowej podrozy. Ale udalo sie wszystko odzyskac :)

Ponizej kilka moich fotek:

Podczas podrozy po wioskach Battambang:





Stragany w Battambang:



Przejazdzka bambusowa drezyna (trzeslo ale bylo warto):




Nasz hotelik w Battambang nocna pora:



Nasz toaleto-prysznico-pokoj w Battambang:




Zachod slonca w Siem Reap (na szczycie jednej ze swiatyn - dzikie tlumy byly...)




Ta Phrom - swiatynia zjadana przez dzungle



Generalnie zespol swiatyni Ankor nie zrobil na nas tak piorunujacego wrazenia jak sie spodziewalismy...w dodatku wstalismy dzis o 4 rano, aby zobaczyc wschod slonca nad Ankor Wat...pogoda nie dopisala... nie bylo widac slonca i charakterystycznej luny... wyszlo tak:



Jedzonko w Siem Reap jest generalnie 2x drozsze od tego w Battambang, i generalnie 2x mniej smaczne. Ale dzisiejsza kolacja powalila nas na kolana BBQ z weza, krokodyla i innych mies bylo przepyszne (mam na innym nosniku, wiec dzis nie wrzuce). A ponizej zdjecia innego jedzonka, ktore probowalismy:)

W Bangkoku:





W Battambang:




I jeszcze dzieci, ktore wydaja mi sie piekniejsze od polskich ;)




2 komentarze:

  1. Powiało jadalną egzotyką ale pokój hotelowy, jak wyjęty z naszych hoteli robotniczych lat 80.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokladnie, a kosztowal $20 za noc. Teraz za tyle samo mamy pokoj z 2000 roku :D

    OdpowiedzUsuń