sobota, 10 stycznia 2015

Cenoty i inne bajki

Choć pogoda nas nie rozpieszcza (styczeń - czasem słońce czasem chmury) humory nam dopisują. Może to po prostu zasługa tequily albo zapierających w piersiach widoków.
Zostaliśmy fanami cenotów, które są bajkowe. Dos Ojos to na razie mój ulubiony. Idealny na snorkling i nurkowanie. Warto przyjechać tutaj właśnie z nastawieniem na jedno lub drugie i gotówką w kieszeni - bo kart nie przyjmują. Zarówno nurkowanie jak i snorkling zajmują około 1h, przewodnik prowadzi grupę, która za zadanie ma podziwiać i uważać na głowę i nogi bo skały wyrastają wszędzie ;) woda jest pięknie turkusowa, przezroczysta i przyjemnie chłodna. 
Byliśmy też na Isla Mujeres - wartą co najmniej 1-dniowej wycieczki. Piękne piaszczyste plaże, wybrzeża klifowe, a wszystko to w zasięgu... Meleksa. Te samochodziki z pól golfowych po lekkim tuningu służą za główny środek transportu dla turystów.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz